Na samym początku usłyszeliśmy kolejny fragment z książki o przygodach Robin Hooda. Poznaliśmy jego nowego kompana, mianowice Małego Johna. Naszym dzisiejszym zadaniem było ulepienie z plasteliny chatek dla niego! Podzieliliśmy się na czteroosobowe grupy, każda z nich dostała paczkę plasteliny i zaczeliśmy lepić! Kiedy zuchy zajmowały się konstruowaniem wspaniałych chatek, druhna Patrycja grała na gitarze i uczyła nas nowej piosneki - "Plasteliny":
Ulepiłem mamie domek
Z niewidzialnej plasteliny
Dwa okienka, dwa kominy
Z niewidzialnej plasteliny.
A w okienkach kwiatki, bratki
Z niewidzialnej plasteliny
A dla taty krawat w kwiatki
Z niewidzialnej plasteliny
Ref.:
Lala la...
Ulepiłem sobie pieska
Mięciutkiego z czarnym pyszczkiem
Lalkę Kasię i Tereskę
I karabin i siostrzyczkę.
Namęczyłem się ogromnie
Zbiłem łokieć, stłukłem szklankę
Mamo, tato chodźcie do mnie
Mam ja dla was niespodziankę
Ref.:
Lala la...
Czemu na mnie tak patrzycie
I zdziwione macie miny
Czyście nigdy nie widzieli
Niewidzialnej plasteliny.
UWAGA! Za tydzień (06.04) zbiórka zuchowa jest ODWOŁANA! ☺
Z zuchowym pozdrowieniem,
Czuj!
dh. Gabrysia